Bp Grzegorz Ryś: W każdej diecezji dzieje się dużo, jeśli chodzi o lokalne inicjatywy nowej ewangelizacji, ale są też takie, które mają być wspólnym dziełem Kościoła w Polsce. Dlatego czekają nas dwa Kongresy wszystkich środowisk nowej ewangelizacji. Pierwszy 19-22 września w Warszawie i ten będzie poświęcony parafii. Kolejny – którego dziennej daty jeszcze nie ustaliliśmy – we wrześniu 2014 roku, a poświęcony wsi. Wieś to ważny temat, właściwie niepodejmowany w Kościele powszechnym. Bp Edward Dajczak z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, gdzie dominują tereny popegeerowskie, ma doświadczenia w tym zakresie. Temat jest tym trudniejszy, że różna jest sytuacja wsi zależnie od rejonu Polski.

Oba Kongresy zostaną zorganizowane wg metody, którą wypracowaliśmy w ubiegłym roku w Kostrzynie, gdzie odbył się pierwszy Kongres Nowej Ewangelizacji, czyli będą formą rekolekcji dla ewangelizatorów, a także czasem refleksji pastoralnej, warsztatów oraz ewangelizowania. Kongres w Warszawie będzie miał miejsce w parafii na Ursynowie, która liczy sobie 40 tys. mieszkańców, z czego do kościoła chodzi zaledwie 7 tysięcy. Chcemy, by po Kongresie odbyła się ewangelizacja tej parafii – do ustalenia pozostało czy będzie to ewangelizacja uliczna, od drzwi do drzwi czy w jeszcze innej formie.

KAI: Gdzie odbędzie się przyszłoroczny Kongres nt. wsi?

- Dla Kongresu o ewangelizacji wsi będziemy jeszcze szukali miejsca, mamy kilka pomysłów, z którymi nie chcę się na razie zdradzać.

Z kolei w listopadzie tego roku, na tydzień przed końcem Roku Wiary, zrobimy duże Forum Teologiczne na temat nowej ewangelizacji w Krakowie. Hasłem będzie „CCC, czyli całe ciało, całą Ewangelię, całemu światu”. Będziemy mówić o tym, czy jest możliwa i w jakich formach ewangelizacja podjęta ekumenicznie. Zapraszamy na to forum ludzi zaangażowanych w ewangelizację z całego świata. Miejscem będzie Centrum Jana Pawła II w Łagiewnikach, do tego czasu górny kościół powinien być otwarty i poświęcony. Błogosławiony papież będzie najlepszym patronem nowej ewangelizacji.

Chcemy też na początku listopada zrobić ogólnopolskie rekolekcje ewangelizacyjne dla katechetów. Mogłoby ono mieć miejsce na Górze św. Anny. Ta inicjatywa wynikła po Synodzie Biskupów, kiedy Benedykt XVI kwestię katechizacji podporządkował Papieskiej Radzie ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji. To jest ciekawy ruch w strukturach watykańskich, a za nim się kryje ważny zamysł - że katecheza musi mieć wymiar ewangelizacyjny. Inaczej jest budowaniem domu bez fundamentu.

W listopadzie ruszymy też z ogólnokrajową szkołą ewangelizatorów. Obecnie jest taka szkoła w Warszawie, stworzona przez ks. prof. Krzysztofa Pawlinę, przy Papieskim Wydziale Teologicznym. My, jako Zespół ds. Nowej Ewangelizacji w Polsce, chcemy utworzyć taką szkołę, która będzie działać na podobnej zasadzie jak szkoła spowiedników – czyli pogłębiać ich wiedzę, służyć wymianie doświadczeń.

KAI: Szczególnie wymiana doświadczeń może być cenna przy tak dużej liczbie lokalnych inicjatyw.

- Dlatego też przygotowujemy koleją ważną inicjatywę – internetową platformę poświęconą nowej ewangelizacji w Kościele powszechnym. Ten pomysł przedyskutowaliśmy z abp. Rino Fisichellą, przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji. Chcemy zbudować miejsce wymiany doświadczeń wszystkich, którzy są w to dzieło zaangażowani. Zbyt często bowiem ulegamy pokusie indywidualnego podejścia, każdy chce robić po swojemu, dla siebie i od siebie zaczynając, a to niczemu nie służy. Wyważamy drzwi otwarte, robimy te same rzeczy po 15 razy z osobna, przez co robimy gorzej, bo moglibyśmy zaczynać z zupełnie innego punktu, gdybyśmy choć trochę próbowali się uczyć od innych.

Spotykamy się też z ludźmi, którzy są w poszczególnych diecezjach odpowiedzialni za nową ewangelizację. Mieliśmy jedno spotkanie w tamtym roku w październiku, wzięło w nim udział ponad 70 osób z 31 diecezji. To już jest reprezentatywna liczba. W czerwcu tego roku będziemy mieli drugie takie spotkanie, by poinformować wszystkich o jesiennych ogólnopolskich inicjatywach, o których wspomniałem wcześniej. Jako Kościół w Polsce wchodzimy w dzieło nowej ewangelizacji poważnie.

KAI: Podczas pierwszego Kongresu Nowej Ewangelizacji w Kostrzynie w lipcu ub.r. mówiono dużo o wtedy jeszcze planowanym na październik Synodzie Biskupów. Synod zakończył się i czy – jak się spodziewano – przyniósł dookreślenie definicji nowej ewangelizacji?

- Definicja nowej ewangelizacji jest stale ta sama od czasów Pawła VI i Jana Pawła II – dotyczy osób ochrzczonych, które z jakichś powodów odeszły od Kościoła. Synod Biskupów zwrócił jeszcze w sposób szczególny uwagę na parafię, że jest ona olbrzymem, który czasem śpi. Ma wszystkie narzędzia potrzebne do ewangelizacji, pytanie jest czy z nich w wystarczającym stopniu korzysta? Zanim biskupi zgromadzeni na Synodzie zwrócili na to uwagę, my – na zasadzie charyzmatu prorockiego – wybraliśmy już ją na temat wrześniowego Kongresu. Pytanie o parafię jest ważne, bo to ona jest dla współczesnego człowieka miejscem pierwszego doświadczenia Kościoła.

KAI: We wrześniu ub.r. w podczas I Krajowego Kongresu Diecezjalnych Rad Duszpasterskich w Licheniu odpowiadał Ksiądz Biskup na pytania o nową ewangelizację, w dużej mierze ze strony księży.

- Biskupi robią już wiele, by zwrócić uwagę wszystkich kapłanów na potrzebę podjęcia nowej ewangelizacji. Nadal bowiem rodzą się wśród nich pytania. Wskazanie przez Synod na znaczenie parafii w dziele nowej ewangelizacji może mieć dwojaki efekt – pierwszy, optymistyczny, to faktyczne ożywienie parafii jako wspólnoty, ale możliwy jest także wariant drugi, czyli może to zrodzić u księży pytanie o cel i sens „nowych pomysłów”. Są duchowni, którzy przytaczają również w rozmowie ze mną argument, że "ruchy religijne przychodzą i odchodzą a parafia trwa". Ale trzeba pamiętać, że za każdą rzeczywistością ruchu kościelnego kryje się charyzmat, a to jest dar Ducha świętego dla Kościoła. Z kolei parafia nie jest strukturą objawioną - bo taką struktura jest diecezja, jako wspólnota skupiona wokół biskupa.

Zaraz po Synodzie rozmawiałem i z abp. Fisichellą i kard. Stanisławem Ryłko i oni także zdają sobie sprawę z tych dylematów księży, podkreślają jednak, że Synod mówi o nowych rzeczywistościach kościelnych nie w opozycji do parafii, tylko pokazując jaką one stanowią ofertę dla parafii.

KAI: Obecność księży na Kongresach będzie więc znacząca.

- Już Kongres w Kostrzynie to było ważne doświadczenie, którego uczestnicy cenili zwłaszcza spotkanie z 10 biskupami. We wrześniu w Warszawie proporcje "charyzmatu i urzędu" mogą być przesunięte na rzecz urzędu właśnie ze względu na temat – jeśli chcemy rozmawiać o parafii, to potrzebujemy obecności proboszczów, wikariuszy, ludzi z rad parafialnych.